baner candyweb
Jakie alkohole najbardziej niszczą wątrobę

Które alkohole są najniebezpieczniejsze dla naszej wątroby? Sprawdź!

Lampka wina na sen, kieliszek wódki na trawienie i szklanka piwa do meczu. Alkohol towarzyszy nam w różnych okolicznościach. Odpręża i rozluźnia, dlatego chętnie po niego sięgamy, co nie jest do końca zdrowe. Alkohole to bowiem cała grupa związków chemicznych, które charakteryzują się specyficzną budową. Te związki oddziałują bezpośrednio na naszą wątrobę, która może z czasem zacząć chorować. O tym, że nadmiar wina, wódki, czy też piwa jest szkodliwy, wie z pewnością każdy, ale czy istnieją gorsze alkohole? Które z nich są najbardziej szkodliwe dla wątroby i wszystkich innych organów?

Wątroba – narząd o wielu funkcjach

Zanim powiemy sobie o najgorszych alkoholach dla naszej wątroby, przypomnijmy sobie, czym tak właściwie jest ten organ. Wątroba jest przede wszystkim wewnętrznym narządem, który odpowiada za produkcję białek krwi oraz enzymów. Wytwarza przy tym czynniki pozwalające krwi krzepnąć, a także przekształca węglowodany i magazynuje substancje odżywcze. Co ciekawe, wątroba posiada zdolność samoregeneracji, dzięki czemu radzi sobie z uszkodzeniami mechanicznymi i infekcjami. Wątroba to niezwykle ważny organ, dlatego warto o niego odpowiednio dbać.

Alkohol, czyli potocznie etanol, jest wytwarzany drogą fermentacji z różnych roślin. Spożywany w nadmiernych ilościach może poprawić nastrój, czy pobudzić, niemniej jednak negatywnych skutków spożycia może być znacznie więcej. O ile wątroba nawet dobrze radzi sobie z winem, piwem, czy nawet wódką, to z przetworzeniem innych płynów, może mieć już problem.

Najniebezpieczniejsze alkohole dla wątroby – jakie?

Warto pamiętać, że bez względu na rodzaj, każdy alkohol jest dla wątroby szkodliwy, jeżeli spożywa się go w nadmiarze. Nie dość, że bardzo często wywołuje uporczywego kaca, to może się również przyczynić, do powstania innych objawów – zarówno fizycznych, jak i psychicznych.

Wątroba może mieć nam za złe, jeżeli oprócz powyższych zdecydujemy się również na:

  • bimber – jest to alkohol o bardzo wysokim stężeniu etanolu. Trunek ten produkuje się w domowych, bardzo często amatorskich warunkach. Wykorzystuje się w tym celu najprostsze produkty, które są dostępne od ręki w niejednym sklepie, czyli ziemniaki, zboża, cukier, melasę oraz cukierki. Bimber może mieć nawet do 90% mocy, ostry zapach oraz nieprzyjemny smak. Dłuższe leżakowanie sprawia, że staje się on bardziej szlachetny, a co za tym idzie, bardziej szkodliwy;
  • kolorowe drinki, wódkę, czy nalewkę – te oprócz etanolu zawierają znaczne ilości cukru oraz sztucznych barwników, oraz aromatów smakowych. Stają się przez to wysokokaloryczne, co sprzyja powstawaniu dokuczliwego kaca. Organizm może mieć problem ze strawieniem tak licznych związków, przez co mogą pojawić się takie objawy, jak kołatania serca, wzmożona potliwość, czy też drżenie kończyn;
  • whiskey, rum i bourbon – wysoka zawartość etanolu sprawia, że te alkohole mogą zaburzać pracę układów krwionośnego i nerwowego, o wątrobie już nie wspominając. Najczęściej spożywa je się dodatkiem napojów słodzonych, co dodatkowo obciąża organizm i sprawia, że szybko można przesadzić z ich ilością.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *